Kuchnia – czyli moje flow w gotowaniu w jednym miejscu.
Moim celem jest pokazać tym, którzy szukają drogi i lubią zdrową kuchnię, jak można zmienić myślenie i styl życia przez gotowanie. Nie dlatego, że to jest modne czy pożądane. Dlatego, że ja na serio wierzę w to, że zdrowa kuchnia i zdrowy tryb życia mogą uchronić nas przed chorobami i można dzięki niej czuć się lepiej.
Podstawowe zasady to:
Zobacz według kategorii:
Dziś dość wyjątkowo, nie będzie o jedzeniu czy podróżach…A właściwie tak! O jedzeniu, czyli joga jako pokarm i odżywienie dla moich myśli. A także o podróży, tej najważniejszej w głąb siebie. O jodze i jej wpływie na moje myśli, na mój charakter i oczywiście ciało i w konsekwencji życie. Zrozumiałam jak istotny i niedoceniany jest
Zrobiłam tą zupę, bo już na dobre zaczęła się jesień i potrzebowałam mocnego, warzywnego uderzenia w ciepłej wersji. Nawrzucałam, co tylko miałam sezonowego pod ręką i tak powstała zupa jesienny warzywniak. Czyli już oficjalnie rozpoczęłam sezon „grzewczy” 😉 Już mniej będzie teraz sałatek, a więcej „rozgrzewaczy” w postaci zup, gulaszów czy rozgrzewających napojów. Zupa jarzynowa
Jest! W końcu klasyk kulinarny z mojej ukochanej Hiszpanii! Żeby było śmieszniej, właśnie ta, konkretna tortilla espanola, powstała w…Niemczech 😉 Robiłam ją drugi raz w życiu i było całkiem śmiesznie z dwóch powodów. Zrobiłam ją z moją przyjaciółką i jej mamą. Była tak wielka, że musiałyśmy przerzucić ją na drugą stronę we 3! ;)) A
Lubię jesień i nie lubię jednocześnie. Co roku mam ten sam dylemat. Dlaczego lubię? Bo przychodzi sezon na jedno z moich ulubionych warzyw – dynię! A szczególnie jej odmianę Hokkaido. Ale także dlatego, że w przyrodzie łączą się piękne kolory (przynajmniej w naszym klimacie, nawet warzywa je mają!). A mgliste poranki i wieczory robią atmosferę
Te placki to połączenie wszystkiego, co uwielbiam i co jest „aktualne w sezonie”;) Czyli „modne” placki z dyni, banana i płatków owsianych z borówkami. Do tego posypane jeszcze dodatkową porcją borówek i banana oraz nerkowcami. Na koniec polane pysznym syropem klonowym. A w cieście sekretny składnik – korzenna przyprawa. Jeżeli potrzebujesz od rana super odżywczej
Jest już druga połowa października, bez wątpienia mamy jesień! Zimne poranki i chłodne noce przeplatają się z ciepłem środka dnia. A skoro w ciągu dnia jest jeszcze ciepło, to może by tak jeszcze pojeść sałatki jako pełne dania? Jesienne sałatki, jak na przykład sałatka z burakiem i pleśniowym serem, to zarówno wspomnienie lata, jak i
Choć aż tak bardzo nie przepadam, to zdecydowałam, że w ramach mojej, nadchodzącej podróży do Włoch, będzie risotto. Ale oczywiście jeśli w wydaniu jesiennym, to tylko dyniowe. To danie to wspaniałe połączenie ryżu arborio, dyni, białego wina, świeżej szałwii i parmezanu Sekretem jednak nie są dodatki, ale to, by risotto wyszło idealne w konsystencji, kremowe,
To moje pierwsze gnocchi. Pierwsze i w dodatku sezonowe, bo dyniowe;) Nie przepadam za „mącznymi daniami”. Raczej mało jest w mojej diecie i przepisach makaronów, klusek i innych mącznych tworów. Inspiracją dla tego przepisu jest moja, zbliżająca się wielkimi krokami „włoska przygoda”. Ale także sezon na dynię, która jest ich główną bazą. Stąd gnocchi dyniowe.
To jest cukinia faszerowana warzywami, a tak naprawdę, wszystkim, co miałam. Czyli mocno warzywne „leftovers party” i „zero waste”, z których wyszło niezłe danie. Może brzmi trochę nieskromnie, ale mi smakowało baaaardzo. Mam nadzieję, że nie tylko dlatego, że byłam po dość mocnym wycisku fizycznym 😉 Leftovers party. Cukinia faszerowana warzywami. Trochę takie masło maślane,
To mój debiut i muszę przyznać i się pochwalić od razu, że bardzo udany. Pierwszy raz zrobiłam humus dyniowy i to była „miłość od pierwszego kęsa”. LOVE FROM THE FIRST BITE 😉 Oczywiście dla niektórych z was może to nie nowość, też już zresztą wcześniej słyszałam, że ludzie go robią. Ale ten jest mój, zrobiony
