Podsumowanie 2019 roku

Podsumowanie

Wkroczyliśmy już w 2020 rok. Zanim złożę wam życzenia na nowy rok, chciałabym zrobić podsumowanie 2019 roku. Nie wiem jak u was, ale u mnie działo się bardzo dużo! Dużo emocji, podróży, ludzi, no i założyłam Ola’s flow.

2019 – podsumowanie

To niesamowite ile może się zdarzyć, zmienić w jednym roku. Ile możemy przejść, zrobić, zmienić. I chyba najważniejsze są właśnie te słowa: przejść, zrobić, zmienić. Bo jeśli z tego składał się wasz rok, to znaczy, że nie staliście w miejscu, że szliście do przodu. Tak było też ze mną. Dlatego ważne jest by robić sobie podsumowanie każdego roku. Nawet jeżeli nie wydarzyło się w naszym życiu nic spektakularnego, przełomowego, albo tak nam się wydaje, to zawsze jest co podsumować. Nawet po to, by wiedzieć w którą stronę chcemy iść w kolejnym roku i sprawdzić jacy byliśmy. Czy życzenia, nadzieje, obietnice, postanowienia z początku roku się spełniły, czy były dla nas wciąż ważne, czy zmieniliśmy tory, myślenie w trakcie roku i dlaczego?

Postanowienia vs. podsumowania

Hmmm…właściwie to na początku 2019 miałam jedno postanowienie: MIEĆ ODWAGĘ! I muszę przyznać, że się spełniło! 🙂 Wow! Trzeba uważać o czym się marzy! 🙂 Rzeczywiście jak patrzę wstecz, to „dostałam odwagę”, a może raczej sama ją w sobie wskrzesiłam. Nie tylko to czuję, ale jak obracam się wstecz na 2019, to widzę, jak wiele rzeczy, do których realizacji, właśnie potrzebowałam odwagi, zrobiłam. Było to między innymi założenie bloga, o którym myślałam już od 3 czy 4 lat. I oczywiście cieszę się, że go założyłam, bo okazało się, że „to nie boli”, że to mnie cieszy, że są ludzie, którym się to podoba. Ale najbardziej w tym wszystkim, i teraz zdałam sobie z tego sprawę, cieszę się z ODWAGI. Oczywiście dostałam dużo wsparcia, odwagi i pomocy od wielu osób.

Gracias Marlena – bez Twojej pomocy, determinacji i „jestem głodna” nie byłoby tego!

Merci Jaro – bez Twojego wsparcia, wiary i udostępnień byłoby ciężej!

Thank you Ika – bez Twojego „Bój się i rób” nie miałabym siły i trzymałabym się dalej cały czas pierwszej części tej sentencji!

Dziękuję wam wszystkim za polubienia, opinie, czytanie, korzystanie z przepisów. Bez was i waszego wsparcia by tego nie było.

Pomysły, przepisy – Ola’s flow. Spełnienie marzenia.

Oczywiście z odwagą nierozerwalnie związane jest spełnianie marzeń. Bo żeby spełniać marzenia, żeby wcielić je w życie, trzeba mieć odwagę. Odważyłam się i założyłam Ola’s flow. Ale też musiałam mieć w sobie dużo cierpliwości, pokory i być sobą. Bez tego nawet największe marzenia czy usilne działania mogą upaść. Dlaczego cierpliwość? Bo „nie odrazu Rzym zbudowano”. Czyli trzeba cierpliwie przemyśleć temat jak i od czego zacząć. Być cierpliwym, kiedy wydaje nam się, „że to nie idzie”. Pokora – czyli nie wyobrażać sobie na wstępie za dużo. Ciężko i wytrwale pracować i wierzyć, w to co się robi. Również ważne w tym wszystkim by być sobą. Czyli nie zatracać swojego ja i autentyczności. Jakakolwiek próba udawania kogoś innego, porównywania się czy naśladowania kończy się niepowodzeniem. Oczywiście można się inspirować ludźmi, przepisami, stylami. Ale najważniejsze to robić to po swojemu i przede wszystkim dla siebie. Cieszę się, że swoje pomysły, przepisy mogę dzielić z wami, bo już od dłuższego czasu powtarzałam: mam cięgle przepisy w głowie!

Zdjęcia, pierwsze przepisy, wpisy, posty. Stres, emocje i podniecenie w jednym.

Jak wiadomo, najgorzej jest zacząć. Od czego zacząć? Strona, social media, przepisy, posty. Wszystko to rodziło wielki stres. Ja miałam to szczęście, że koło mnie znalazł się wielki motywator i pomocnik w jednym – Marlena Jastrzębska. Bez planu, który Marlena pomogła mi wdrożyć i zrealizować byłoby o wiele ciężej, albo może dalej nic by nie było. A zaczęło się od zwykłej rozmowy o marzeniach. A później ruszyłyśmy do działań: strona, domena, social media, zdjęcia, pierwsza sesja dań. Miałam wielkie szczęście i „gładki start”, dzięki temu, że miałam obok siebie anioła!

Jaką bym dała radę, tym, którzy zaczynają? Gdy już osiągniecie punkt ogromnego „ciśnienia na coś”, to właśnie wtedy odpuśćcie i to przyjdzie.

Ważne jest też by zrobić podsumowanie jednego roku, zanim zacznie się planować na kolejny!

Spełnienia marzeń i wielkiego „flow” w 2020 roku!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *