Chłodnik z botwiny.

chłodnik z botwinki

Buszowałam ostatnio z przyjaciółką w ogródku jej mamy i wykopałyśmy furę młodych buraków. Dostałam też od sąsiadki pęczek wspaniałej, ostrej rzodkiewki prosto z ogródka. A do tego panował upał, więc mógł powstać tylko ON – CHŁODNIK Z BOTWINY! Ponieważ mam ograniczoną tolerancję laktozy, to chłodnik zabielony został oczywiście zagęszczonym mlekiem kokosowym. Co myślicie o takim orzeźwieniu w ostatnie dni upalnego lata?

Chłodnik z botwiny.

buraki z których będzie chłodnik z botwinki

Młode buraki na zdrowie – moc botwinki

Buraki są bardzo zdrowe w każdej postaci. A młode są tylko wiosną i latem, dlatego trzeba z nich korzystać. Mają więcej do zaoferowania niż ich „starsze siostry”, bo można wykorzystać z nich dodatkowo łodygi i liście. Świetna sprawa. Można zrobić zupy, sałatki (w świeżej postaci, ale wtedy najlepsza jest do tego „wiosenna botwinka”), można smażyć, zrobić risotto, kaszotto, tartę z serem czy dodać do hummusu i zrobić pyszną pastę do chleba.

Burak – (Beta vulgaris L.) warzywo z rodziny szarłatowatych, obejmujące 12 gatunków występujących w basenie Morza Śródziemnego, w południowej Europie, północnej Afryce oraz południowo – zachodniej Azji. Warzywo to jest bogate w betainy. Jest to barwnik, który spowalnia procesy starzenia oraz pomaga zapobiegać nowotworom.Warzywa te wzmacniają również układ krwionośny. Mają też duże ilości kwasu foliowego. Ich właściwości pomagają też w walce z wysokim cholesterolem.

Źródła: Wikipedia, poradnikzdrowie.pl

Chłodnik z botwiny – najeść się i orzeźwić

Chłodnik z botwiny to takie „dwa w jednym”, bo można się nim najeść i orzeźwić w upalne dni. Kiedy za oknem upał, to nie chce się nam dużo stać przy gorących garnkach i jeść ciepłych potraw. Dlatego zupa – chłodnik to świetne rozwiązanie. U mnie, tym razem, chłodnik w wersji wegańskiej, ale jeżeli potrzebujecie więcej energii i sytości, to możecie do swojej zupy dorzucić jajo ugotowane na twardo lub w koszulce. Można też posypać pestkami dyni czy słonecznika lub ulubionych orzechów. Jak sama nazwa wskazuje – chłodnik, najlepiej podawać schłodzony. Wtedy też najlepiej smakuje. Dlatego trzeba przygotować to danie wcześniej, a nie przed samym przyjściem gości 😉 Według mnie najlepiej zrobić go nawet dzień wcześniej.

Mleko kokosowe zamiast kefiru, jogurtu czy zsiadłego mleka

Jak już wspominałam wcześniej mam ograniczoną tolerancję na laktozę. Szczególnie na świeży nabiał. Więc od dłuższego czasu to, co wcześniej zabielałam śmietaną czy innym, świeżym nabiałem, zabielam teraz mlekiem kokosowym. Niektórym wydaje się to dziwne. Niektórzy nie wyobrażają sobie jak może smakować np. zupa ogórkowa zabielona mlekiem kokosowym?! FANTASTYCZNIE! Dlatego, że zagęszczone mleko kokosowe ma bardzo delikatny smak i czasem w ogóle nie czuć różnicy. Więc mój chłodnik z botwiny jest na mleku kokosowym.

Jak przygotować ten pyszny, orzeźwiający chłodnik?

Czas przygotowania: ok. 1 h

Porcje: 4 – 5

Składniki:

  • pęczek botwinki z dużymi i małymi burakami
  • 2 średnie lub 3 mniejsze ogórki gruntowe
  • pęczek rzodkiewek
  • 3 ząbki czosnku
  • pęczek koperku
  • „jarzynka” + ziele angielskie i liść laurowy- czyli pęczek warzyw do przygotowania bulionu warzywnego
  • 400 ml zagęszczonego mleka kokosowego
  • zioła świeże lub suszone: tymianek, majeranek, oregano, czosnek niedźwiedzi
  • 1 łyżka oliwy z oliwek (opcjonalnie dla smaku)
  • sól i pieprz (świeżo mielony)

Chłodnik z botwiny – przygotowanie

  1. Umyj wszystkie warzywa. Buraki i łodygi botwinki bardzo dokładnie, szczególnie jeżeli są prosto z ogródka (ziemi). Rzodkiewki namocz w zimnej wodzie.
  2. Obierz warzywa na wywar warzywny oraz buraki.
  3. Do garnka z wodą (ok. 1l) wrzuć warzywa z „jarzynki” (seler, pietruszka, marchew, por, zielone części pietruszki, selera) i gotuj. Po ok. 10 – 15 min. dorzuć liście laurowe (3 liście) i ziele angielskie (5 ziaren). Gotuj w sumie ok. 30 – 35 minut.
  4. Pokrój w tym czasie łodygi i liście botwinki, a buraki zetrzyj na tarce o średnich oczkach. Ogórki obierz i też zetrzyj na tarce. Niech puszczą sok i trochę puszczą wodę na sitku. Zetrzyj także rzodkiewkę. Wszystko na średnich oczkach.
  5. Wyjmij z bulionu warzywa i wrzuć najpierw łodygi botwinki, gotuj ok. 5 minut. Następnie starte buraki i gotuj kolejne 7 – 10 minut, a na końcu dodaj 1 ząbek rozgniecionego czosnku (w całości) i liście botwinki i gotuj jeszcze 5 minut. Odstaw do ostygnięcia.
  6. Posiekaj koperek.
  7. Dodaj mleko kokosowe, przeciśnięte przez praskę 2 ząbki czosnku (to można zrobić jak zupa będzie jeszcze stygła, kiedy będzie jeszcze ciepła). Jak już zupa całkiem ostygnie, dodaj: starte ogórki i rzodkiewkę i koperek oraz sól i pieprz.
  8. Po całkowitym ostygnięciu, wstaw zupę najlepiej na kilka godzin do lodówki. Zajadaj schłodzony!

Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *