Zielone warzywa i makaron udon.

To moje pierwsze curry z cukinii, natomiast makaron udon robiłam po trzeci. Curry musiało być koniecznie z letniego, sezonowego warzywa. Z kolei makaron leżał i leżał…Aż w końcu powstała miska letnich, zielonych warzyw w towarzystwie tego właśnie makaronu. Oprócz żółtego, szybkiego i prostego curry z cukinii, dodałam bób i zieloną fasolkę. Fasolkę podsmażyłam z białym i czarnym sezamem oraz odrobiną sosu sojowego. Tak powstały zielone warzywa i makaron udon.

Zielone warzywa i makaron udon

Zielone warzywa i makaron udon w orientalnym wydaniu

Zieloną fasolkę zdarzyło mi się rzeczywiście już kilka razy robić z sezamem. Bardzo prosto, gotując fasolkę, a później podsmażając ją z sosem sojowym i sezamem. Akurat tym razem miałam dwa rodzaje sezamu, więc dodałam i czarny i biały. Natomiast cukinię w żółtym curry w „tajskim stylu” robiłam po raz pierwszy. Zdarzyło mi się dodać samej przyprawy do cukinii, ale pierwszy raz zrobiłam pełną wersję z trawą cytrynową i mlekiem kokosowym. Nie miałam świeżej kolendry, ale w ramach „tego, co miałam w domu” oraz zasady zero waste, dodałam werbenę cytrynową! I to okazał się strzał w dziesiątkę! Już teraz wiem, że w daniach orientalnych spokojnie można zastąpić świeżą kolendrę, werbeną cytrynową! Może nie zawsze, ale jest to możliwe 😉 Postanowiłam, że bób będzie już bez dodatków, bo to już byłoby za wiele smaków na jednym talerzu.

Makaron udon w sezonowej odsłonie

Zazwyczaj, czyli aż dwa razy 😉 makaron ten robiłam w bardzo orientalnym wydaniu ze smażonymi warzywami w bardziej zbliżonym do tradycyjnego. Czyli warzywa z woka – marchew w słupki, brokuł, grzybki, kiełki i do tego sos teryaki lub na bazie masła z orzechów ziemnych z sosem sojowym, rybnym i sokiem z limonki. Z wariacjami, bo nie byłabym sobą, ale bardziej tradycyjnie 😉 A ponieważ „eksperyment” to moje drugie imię, zdecydowałam, że makaron nie może czekać wiecznie i spróbuję go zmieszać z letnimi warzywami. Dla mnie bomba! W Japonii jada się go bardzo często w aromatycznych bulionach. A tak na prawdę pochodzi z Chin. Składa się z mąki i wody, więc ma prosty skład i bardzo zabawną formę, bo jest gruby i „kluskowaty”. Bardzo śmiesznie się go je, potrafi wyślizgiwać się niezręcznie, szczególnie gdy je się go pałeczkami 😉

Wskazówka dla wstydliwych: Jeśli jesteś nieśmiały/nieśmiała, nie zamawiaj na pierwszej randce dań z makaronami udon czy ramen, bywają niezręczne w jedzeniu 😉

Jak przygotować pyszne, zielone warzywa i makaron udon?

Czas przygotowania: ok. 1 h

Porcje: 2

Składniki:

1 średnia cukinia
100 gram makaronu udon
250 gram bobu
1 cebula
200 gram zielonej fasolki
1 jajko
50 ml zagęszczonego mleka kokosowego
2 łyżki i 1 łyżeczka oliwy z oliwek
Świeże liście: trawa cytrynowa, werbena cytrynowa
2 łyżeczki sosu sojowego
ząbek czosnku
Po 1 łyżeczce białego i czarnego sezamu
2 łyżeczki sosu rybnego
Przyprawy: curry
Sól i pieprz (świeżo mielony)

Letnie warzyw

Umyj wszystkie warzywa.
Bób i fasolkę ugotuj osobno w dość sporej ilości wody. Pod koniec gotowania posolić.
Cebulę pokrój w małą kostkę, a cukinię w plasterki – ćwiartki. Rozgrzej patelnię z 1 łyżką oliwy. Po jej nagrzaniu, wrzuć cebulę i zmniejsz temperaturę. Jak cebula się zeszkli, na chwilę zwiększ temperaturę pod patelnią i wrzuć curry, posiekane trawę cytrynową i werbenę. Szybko mieszając, podsmażaj chwilę. Dodaj odrobinę sosu sojowego i rybnego.Później zmniejsz znów temperaturę i dodaj cukinię. Smaż chwilę i dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek. Jak cukinia już trochę zmięknie, dodaj mleko kokosowe. Jeszcze chwilę duś. Dodaj sól i pieprz. Przemieszaj i zestaw z palnika.
Odcedź bób i fasolkę.
Makaron ugotuj zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Później przelej go zimną wodą i odstaw.
Na drugiej patelni podgrzej oliwę. Jak patelnia będzie już gorąca, włóż fasolkę i podsmażaj dosłownie chwilę z sosem sojowym i rybnym. Dodaj sezam, przemieszaj delikatnie i wyłóż.
Na tą samą patelnię wyłóż makaron, dodaj sos sojowy i rybny i wbij jajko. Mieszaj chwilę, aż jajko się zetnie. Ddaj jeszcze sól i pieprz.
Wyłóż wszystkie warzywa i makaron na dwie miski i orientalne danie gotowe jest już do smakowania.