Uwielbiam smak i piękny, czarny kolor makaronu z sepią. Również dlatego, że wspaniale komponuje się z wyraźnymi w smaku i kolorze sosami. Tym razem, u mnie Spaghetti „okleiło” moje, własnoręcznie robione pesto z pietruszki. A dodane na wierzch jajko w koszulce, po rozcięciu, pięknie rozchodzi się i miesza z ciepłym makaronem. Czarna roz…kosz 🙂 Czyli
Tak, tak, wiem, że jest zima. A lemoniada kojarzy się raczej z ciepłymi, a może nawet gorącymi dniami i latem. Ale za oknami pogoda wiosenna. Do tego ta, zimowa lemoniada powstała w „sezonie na cytrusy” w ciepłych krajach, czyli właśnie zimą 😉 Prosta, szybka, orzeźwiająca i zdrowa. Zimowa lemoniada. Cytrusowe zdrowie. Wiem co pomyślicie. Lemoniada
Na co dzień niestety nie mam możliwości (jeszcze) robić profesjonalnych zdjęć moich dań. Robię je zazwyczaj „z telefonu, z ręki”. Dlatego sesje zdjęciowe z kimś, kto dobrze się zna na robieniu zdjęć są wspaniałą sprawą. Nie tylko dlatego, że patrzę później na zdjęcia swoich dań i mówię: o wow! Ale też dlatego, że to dobra
Aloha po hawajsku oznacza miłość. A ponieważ ja kocham owsiankę, to wyznam jej miłość kolejnym wpisem. Tym razem to jest „miłość w tropikach”, bo w misce, obok płatków owsianych, królują egzotyczne owoce. Zima to dobry czas by „dokarmiać się” cytrusami i wszelkimi egzotycznymi owocami. Dostarczają nam nie tylko witamin i karmią zmysły, ale także potrafią
Dawno nie robiłam już pasztetu. Ostatnio na tapecie były różne pasty. Więc przyszedł czas na niego – pasztet z białych warzyw z grzybami i orzechami włoskimi. Jest pyszny, odżywczy i możesz go jeść na kanapce lub sam. Uwielbiam pasztety, bo można do nich wrzucić prawie wszystko! Pod warunkiem, że wrzucamy i pieczemy sami lub ktoś
Oto moje zimowe propozycje Budda Bowl. Dlaczego Budda Bowl, bo to miski zbudowane z super odżywczych składników. A, że jest zima, to w zimowym, sezonowym wydaniu. To danie, czy ten rodzaj jedzenia jest moim ulubionym, ponieważ w jednej misce możesz zgromadzić wiele zdrowych i pysznych składników. Takie kompozycje ułatwiają również organizację, planowanie i przygotowanie posiłków
Przyszedł czas na rozgrzanie w nowym roku, dlatego będzie coś na ciepło, ale lekkie. Właściwie nie wiem czy powinnam nazwać to gulaszem czy sosem grzybowym. Lecz chyba z racji tego, że grzyby, głównie pieczarki, są w większych kawałkach, to jednak gulasz grzybowy. Do tego kotlety z makreli i białej fasoli. Zielono – fioletowym uzupełnieniem całości
Kochani! W 2020 roku życzę wam i sobie jeszcze większego flow w życiu! Cokolwiek to dla was znaczy, wkroczcie z flow w nowy rok. Niech was poniosą marzenia, cele, życie. Miejcie postanowienia, plany, ale też odpuszczajcie i idźcie do przodu zgodnie z tym, co wewnętrznie czujecie! 2020 – nowy rok z flow W zeszłym roku
Wkroczyliśmy już w 2020 rok. Zanim złożę wam życzenia na nowy rok, chciałabym zrobić podsumowanie 2019 roku. Nie wiem jak u was, ale u mnie działo się bardzo dużo! Dużo emocji, podróży, ludzi, no i założyłam Ola’s flow. 2019 – podsumowanie To niesamowite ile może się zdarzyć, zmienić w jednym roku. Ile możemy przejść, zrobić,
To danie roboczo nazwałam „French connection”. Dość zabawna gra słów wyszła, ponieważ w przepisie użyłam francuskiego sera Camembert i francuskich, fioletowych ziemniaków Vitelotte. Więc wyszło francuskie połączenie 😉 Do tego por smażony na białym winie i żurawina. Wspaniałe, wręcz wykwintne danie. Może w sam raz na zbliżające się święta? Camembert zapiekany na fioletowych ziemniakach z
